Adaptacja jest to okres, w którym ma miejsce proces dostosowania się do zmian zachodzących
w otoczeniu. Dziecko chodząc do żłobka osiąga równowagę między własnymi potrzebami a warunkami otoczenia społecznego1. Okres ten przypada zazwyczaj na pierwszy miesiąc, w którym dziecko zaczyna uczęszczać do placówki, jednak należy pamiętać, że w przypadku tak małych dzieci, okres ten będzie przypadał na każde pierwsze dni (tygodnie) po powrocie po dłuższej nieobecności.
Adaptacja nie zawsze jest łatwa i nie zawsze przebiega spawanie, ponieważ dziecko przez ostatnie kilka – kilkanaście miesięcy (bądź tygodni w przypadku dłuższej nieobecności) przed przyjściem do placówki przebywało w domu z najbliższymi osobami (zazwyczaj mamą) i było z nimi w kontakcie „jeden do jednego”. Tak więc jest to dla niego milowy krok w rozwoju społecznym. Nowe miejsce, nowe osoby, nowy rozkład dnia jest dla dziecka na pewno czymś ciekawym, ale również może wzbudzać lęki, a nawet przerażenie.
Dlatego, aby ułatwić dziecku oraz sobie (rodzicowi) pokonanie jakże tego trudnego etapu, należy przygotować dziecko i siebie do tych zmian już na kilka miesięcy przed pójściem dziecka do placówki (oraz powtarzać przed powrotem).
Największym problemem jaki napotykają rodzice (zwłaszcza rodzice pierwszego dziecka) jest rozstanie. Przed pójściem do żłobka należałoby zapoznać dziecko z miejscem, paniami, planem dnia (warto go wdrożyć w życie już wcześniej), rozmawiać i opowiadać dziecku o placówce jak najwięcej (konkretne i prawdziwe informacje, ponieważ dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje) oraz zostawiać maluszka dziadkami lub wujostwem nawet na 2-3 godziny jak najczęściej.
Po przyprowadzeniu dziecka do żłobka należy przez pierwszy okres (tydzień, dwa tygodnie) odbierać dziecko wcześniej (po około 3-5 godzinach i stopniowo wydłużać czas pozostawania w placówce). Panie w żłobku na pewno poinformują, jak dziecko w pierwszych dniach znosi rozłąkę z rodzicami. Sprawę ułatwi też odprowadzanie dziecka przez ojca (jeżeli to matka przebywała z dzieckiem ostatni okres).
W chwili rozstania, ważne jest, aby rodzic nie „przekładał” na dziecko swoich jakże trudnych emocji (zwłaszcza lęków), ponieważ dzieci nawet tak małe je „czują”. Podczas żegnanie, należy poinformować dziecko, że za niedługo się zobaczycie. Dobrze jest, aby miało ze sobą ulubioną przytulankę, pieluszkę lub inny przedmiot (pachnący lub kojarzący się z domem).
Pożegnanie powinno być jak zdejmowanie plastra – szybkie i konkretne (przedłużanie, go jest bardziej bolesne dla obu stron). Dziecko w pierwszych dniach będzie płakało, a nawet będzie miało histerię i jest to naturalne. Panie w żłobku się nim zajmą, przytulą i uspokoją. Należy pamiętać, że pierwszy dzień jest najtrudniejszy i nie można się po nim poddać…
Z dnia na dzień będzie naprawdę coraz łatwiej… Należy pamiętać, że małe dzieci uwielbiają rytuały dnia i regularne chodzenie ułatwi proces adaptacji.
Długość okresu adaptacji zależy indywidualnie od dziecka, ponieważ każde dziecko jest inne. Dziecko może przeżywać trudności, które będą przejawiać się w zmianach w zachowania, dlatego, jeżeli pojawią się niżej wymienione problemy, należy o nich porozmawiać z wychowawcami w grupie – na pewno pomogą i podzielą się swoim doświadczeniem.
Zmiany, które mogą wystąpić w okresie adaptacji, które mogą wzbudzać niepokój:
- problemy ze snem (nagłe zrywanie się, płacz, nadmierna senność),
- problemy z jedzeniem (brak apetytu, wymioty),
- wzmożony płacz, lęk, niepokój, smutek, rozdrażnienie,
- agresja, bunt,
- nadmierna ruchliwość/brak zainteresowania.
Literatura: